Dziś wyjątkowy dzień, który rządzi się specjalnymi prawami, prawami dzieci. Dzień Dziecka to chwila, której wyczekuje każde dziecko, a nawet dorośli. Przecież wszyscy jesteśmy dziećmi! A ile w nas tego dziecka jest dowiedziały się dzisiaj przedszkolaki z Publicznego Przedszkola z Pokrzywnicy i Łężec.
Zadanie logopedyczne było dziś wyzwaniem od dzieci dla dorosłych i od dorosłych dla dzieci. Czyli ogólnie cel był jeden – dobra zabawa, aż do bólu brzucha. Oczywiście bólu brzucha, ze śmiechu, który miał wypełniać dziś szczególnie domy naszych wychowanków. A o czym mowa? O łamańcach językowych rzecz jasna. Ich główną rolą jest poprawa dykcji, ruchomości narządów artykulacyjnych, koordynacji między aparatem artykulacyjnym a mózgiem. Łamańce kojarzą się często z dzieciństwem i naszymi pierwszymi potyczkami językowymi chociażby z powszechnym „stołem z powyłamywanymi nogami,” czy „królem Karolem i królową Karoliną z koralowymi koralami”. Najmłodsi też, ale głównie dorośli, mieli zmierzyć się dzisiaj z dwoma wybranymi przez logopedę szkolnego łamańcami:
„Pchła”
Pchła pchłę pchła, pchła przez pchłę płakała, że pchła pchłę pchała.
Pchła pchłę pchła i ta pchła była zła, że ta pchła ją pchła.
„Mąż gżegżółki”
Mąż gżegżółki w chaszczach trzeszczy,
W krzakach drzemie krzyk…
A w Trzemesznie straszy jeszcze
Wytrzeszcz oczu strzyg…
Kochane dzieci! Życzę Wam wspaniałej, roześmianej zabawy, pięknego, ciepłego i słonecznego dnia. Radości, optymizmu, energii do spełniania marzeń. Wszystkiego dobrego z okazji Dnia Dziacka. Wasza Pani Logopedka J